Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2022-02-26 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 725 |
Plama wojny
Lecą, burzą, zabijają, szrapnele srogie,
siejąc ogień i proch, niszcząc życie ubogie.
Zamierzają tam przylecieć, sępy wrogie
I nasycić się zdobytym łupem sowiet.
Od wieków trwają wojny i nie mądrzeje
- człowiek.
Nigdy wojny! Przenigdy złowrogiej postawy,
tak proszą, modlą się, manifestują prawi.
Wróg wojujący drzwi pokoju dziurawi,
jakże chętnie mieszkańców z życia usieka.
Zdobywa skórkę, ruinę murów
- bez człowieka.
Człowiek pokoju, dusza odeszła do nieba,
z wiarą, nadzieją i miłością, z darem chleba.
Wróg nie poznał czasu, urzekła go gleba.
władca rakiety, wrog nieba, oręż ścieku.
Twierdzi, że jest obrońcą pokoju
- nie w człowieku.
Oddychamy powietrzem, pocisków aktami,
Czując, jak usuwa się ziemia pod nogami.
Decydenci radzą, co zrobić ze łzami,
gdyż z ziemi skażonej lawa w śmierć nawleka.
Jakże zaraza się rozlewa niszcząc
- człowieka.
(26 luty 2022 r.)