Text 3 of 3 from volume: za zasłoną
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2022-05-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 503 |
Nasycasz się nieczystościami otwartego Wszechświata.
Tuż przed wniknięciem w alternatywną, zwiniętą
przestrzeń, gdzie tylko stół, krzesła, szafa
pełna wspomnień i szuflada na wiersze. Mój pokój.
Zapewne dziwisz się, dlaczego brakuje innych śladów,
choć nie powinnaś, bowiem wytarta pogubiłaś włókna,
przeszłe odciski, tkwiąc samotnie pod progiem.
I więcej w tobie brudu niźli pyłu z gwiazd.
Ja również czekam na stopy figlarnie obute w trzewiki,
wraz z kurzem, który wnoszą i wcześniejszym stukotem
wysokich obcasów na schodach. Może na próżno.
Jesteśmy bardzo podobnie zdeptani i cisi.
ratings: perfect / excellent
Czy jest taka gąbka-wycieraczka
(patrz tekst i tytuły)
która potrafi zmazać cały ten brud?
Więcej w tobie brudu niźli pyłu z gwiazd,
(patrz pointa)
Lecz ta prawda też dotyka ciebie, nas!
"Przyganiał kocioł garnkowi, lecz sam
/też/ smoli!"
powiada stara ludowa mądrość.
Oczekiwanie czystości /dziewictwa/ tam, gdzie samemu jest się zakamieniałym brudasem /nie prawiczkiem/ - to wyraz ciężkiej schizofrenii
(patrz nieodparta konkluzja)
Czas nas uczy tolerancji - pogody i pogodzenia się
/o ile jesteś zdolny do uczenia się nie tylko w kołysce, ale i przez całe życie; ogromna większość ludzi po 18. roku życia zastyga na mur-beton, i o żadnym progresie mentalnym już nie ma mowy/