Tekst 3 z 3 ze zbioru: za zasłoną
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2022-05-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 504 |
Nasycasz się nieczystościami otwartego Wszechświata.
Tuż przed wniknięciem w alternatywną, zwiniętą
przestrzeń, gdzie tylko stół, krzesła, szafa
pełna wspomnień i szuflada na wiersze. Mój pokój.
Zapewne dziwisz się, dlaczego brakuje innych śladów,
choć nie powinnaś, bowiem wytarta pogubiłaś włókna,
przeszłe odciski, tkwiąc samotnie pod progiem.
I więcej w tobie brudu niźli pyłu z gwiazd.
Ja również czekam na stopy figlarnie obute w trzewiki,
wraz z kurzem, który wnoszą i wcześniejszym stukotem
wysokich obcasów na schodach. Może na próżno.
Jesteśmy bardzo podobnie zdeptani i cisi.
oceny: bezbłędne / znakomite
Czy jest taka gąbka-wycieraczka
(patrz tekst i tytuły)
która potrafi zmazać cały ten brud?
Więcej w tobie brudu niźli pyłu z gwiazd,
(patrz pointa)
Lecz ta prawda też dotyka ciebie, nas!
"Przyganiał kocioł garnkowi, lecz sam
/też/ smoli!"
powiada stara ludowa mądrość.
Oczekiwanie czystości /dziewictwa/ tam, gdzie samemu jest się zakamieniałym brudasem /nie prawiczkiem/ - to wyraz ciężkiej schizofrenii
(patrz nieodparta konkluzja)
Czas nas uczy tolerancji - pogody i pogodzenia się
/o ile jesteś zdolny do uczenia się nie tylko w kołysce, ale i przez całe życie; ogromna większość ludzi po 18. roku życia zastyga na mur-beton, i o żadnym progresie mentalnym już nie ma mowy/