Author | |
Genre | fantasy / SF |
Form | prose |
Date added | 2022-05-28 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 543 |
- Gdzie pana podrzucić?
- Tu gdzieś niedaleko powinna być taka gospoda. `Pod szczęśliwą Anielą`.
- Na pewno tam chce pan pojechać?
- Tak, zostawiłem tam samochód.
Skręciła w prawo, a potem w lewo. W każdym razie zjechaliśmy z głównej drogi.
Patrzyła w lusterko wsteczne, ale radiowóz za nami nie pojechał.
- Czegoś pan tam stał jak kołek?
- Sam nie wiem. Ostatnio jestem jakiś zamyślony. Szukam takiego lokalu - `Cafe UFO`.
- To gdzie chce pan jechać? Do Cafe UFO, czy do gospody Pod Anielą? - Zdziwiła się.
- A wie pani, gdzie jest `Cafe UFO`?
- Oczywiście. Ale to nie jest lokal pierwszej kategorii. Nie polecała bym - Zerknęła. - Chyba, że ma pan tam jakiś swój ineteres - Dokończyła.
- To niech pani jedzie pod gospodę. Wsiądę w swój samochód a potem, może by mi pani wskazała drogę do `Cafe`?
Jakoś się dziwnie tam czułem u niej w samochodzie. Prowadziła dobrze, to nie o to chodzi. Ona była chyba starsza ode mnie, jakby bardziej dojrzała. Taki się przy niej poczułem mały. Okropne uczucie.
Onieśmielała mnie.
- Coś panu dolega? - Zapytała znowu.
- Niee - wyszczerzyłem zęby jak zając. Niby że jestem okazem zdrowia.