Text 89 of 105 from volume: Prawda ponad wszystko
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2022-09-19 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 616 |
Bo Wołyń bo Katyń Oświęcim
Ponary Palmiry Przasnica
Bo Ukraińcy Litwini
Szwaby Kacapy i Żydzi
Tak głodni krwi Polskiej
I nigdy nie syci
A razem tak zgodni
W tym szale podobni
Tej Polszy tych Lachów i Gojów
Wytępić jak szczury i wytłuc
By więcej nie było
By wszystko dokoła spłonęło
Z diabłem pod rękę
By nędza głód i smród
Aby tej Polszy nie było
By dzieci kobiety starcy
Wszystko spłonęło
Przecięte na pół
Na drucie kolczastym
W ubeckiej katowni
By Polszy na zawsze
By zginął ich ród
Nie mamy prawa zapominać i wybaczać .
Nie mamy być ulegi i obojętni
Mamy krzyczeć
I palcem groby pokazywać