Ciemna kartka, którą tylko 

podpisać wystarczyło imieniem 

Wizja wygód bogactwa i piękna, 

sława wszelkie rozkosze. 

Żadne chmury, żadne cienie 

słońca przysłonić nie mogły. 

Tylko żyć, żyć w luksusach 

jak królowa żyć wygodnie. 

Widok z okna dech zapierał, 

kryształowo czyste morze. 

Dookoła zieleń lasów, 

wystarczyło podpis złożyć. 

Spełnienie w zasięgu dłoni, 

tylko chwycić i zatrzymać. 

Wszystko niby doskonałe, 

tylko że nie dla sumienia. 

Co mi chciałeś dać demonie? 

Martwe piękno i bezduszne? 

Głuchy luksus w tej niewoli? 

I to wszystko puki nie usnę. 

Chwilę z oceanu życia, 

który zabrać chciałeś później. 

Cos ty myślał, żeś silniejszy, 

a ja kłamstwa nie rozróżnię? 

Darmo wszystko, czego pragnę, 

Darmo On mi ofiaruje. 

I nie tutaj ,a na wieczność, 

bowiem miłość nie kosztuje. 

Nawet gdyby nie Dał wiele 

potok łez, serca rozdarcie. 

Jeszcze innych krzyż poniosę, 

Jego Miłość mi wystarczy.