Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2023-01-20 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 438 |
czujesz? wytrąca się z masek nagrobnych,
z krzeseł pod prądem. powstaje z pokręconych
uliczek miast o nieco szczeciniastej zabudowie.
jest niczym bajkowe śmietnisko zamieszkiwane
przez wróżki o skrzydłach zamiast głów
i kraSSnoludki w czarnych mundurach.
to potężna istota. zbliża się, lepka. nadpełza
niewidzialne cielsko. fałdy zalały już pół
sąsiedniego województwa, cały Brześć, Mińsk
i największą gorzelnię Rosji.
jest niczym postawiony za wcześnie nagrobek
(zirytowana stulatka usuwa mech z płyty),
jak zaraza, co od tak wielu lat omija wioskę,
że aż wolność, zdrowie stają się nie do wytrzymania.
to ta scena komedii romantycznej
(tytuł - kłuje na końcu języka, potem sobie przypomnę),
w której para głównych bohaterów chroni się
przed nawałnicą w opuszczonej od dziesięcioleci,
pogeesowskiej oborze pełnej przywiązanych łańcuchami
do krat trucheł zagłodzonych krów.
strach przybiera niespotykane formy:
twój pierścionek zaręczynowy mruży oczko
z czarnobylitu, samochód, który niedawno kupiłaś
jedzie przeciwnie do kierunku własnej jazdy,
wspak, poboczem, kołami do góry.
cokolwiek starasz się zrobić — wychodzi nieboskrętnie,
możesz jedynie patrzeć pod nogi, bo nie istnieje
żadne `wyżej` niż krok, udeptywana ziemia.
niż trawa pod butem.
on chce objąć. lufą i ostrzami. jest niczym wojna,
której nie można wygrać, bo zwyczajnie nigdy
się nie zaczęła. próbujemy wymyślać reguły gry,
plemienne konstytucje,
tylko po ro, by je łamać.
boję się, że gdzieś znikniesz. by przestać się
zadręczać, aby skierować myśli na inne tory,
włączam TVP ABC, nucę piosenkę,
jakiej nauczono mnie w zerówce.
baloniki, serdelki, urodziny (to nic, że nie ta data!),
brzusio, tort, gwizdek, uśmiech, zabawki made in China.
wesoło, ma być wesoło! — klaskam coraz głośniej,
aż łamię palce.
Ale,cóż. janko króluje.
Takie moje>