Go to commentsostatni
Text 128 of 177 from volume: samotność
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2023-02-15
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views451

zajadły słyszano śmiech ból przeszyły strzały 

zimno w szklanej klatce dookoła 

zło słania się drapie po szkle 

dość wilków wyczuły krew lubią jej zapach i ciepło 

głodne psy głodni wśród nas obgryzają kości 


za polem rośnie las nikt tam nie chodzi 

prócz smutków słonych łez serca bólu 

pękam na półrozdwojony ciężko podnieść się by 

pierwszym rzucić kamień by bić się o wolność 

zimny wiatr gorący duch sztandar ponad klatką 

werble bęben dudni biją w dzwon na wieży 


ptaki niespokojny lot każdy lęka się, lecz nie pomoże to 

wolność w nas miłość w nas 

trzeba się bić nie szczędzić sił to nie rasizm 

to walka o bycie człowieczeństwa

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media