Text 5 of 7 from volume: poezje
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2023-02-16 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 413 |

***
mrok spowija nas gęsty
zwykle gęstnieje przed świtem
zaczarowane niegdyś dorożki
do lamusów poszły historii…
patrzymy oczami które nie widzą
uszami słuchamy - lecz one nie słyszą
dotykać nam się dzisiaj nie wolno
zamiast tanga zła przed burzą
cisza…
nie patrzymy już sobie w oczy
w windzie tyłem stajemy do luster
i nikt nic nie wie o bożym świecie
niepewność straszna zatruwa
życie…
nadzieja matka głupich
ona umiera pierwsza
potem to tylko formalność
w końcu nadchodzi ta chwila
ostatnie w pustkę
westchnienie
i płaska zielona linia…
***
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam serdecznie:)