Author | |
Genre | nonfiction |
Form | article / essay |
Date added | 2023-02-19 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 759 |
GRA MUZYKA
Wiem, są tacy jak inżynier Mamoń, którym podoba się tylko to, co słyszeli wcześniej. Mnie też czasem taka nostalgia się włącza, chętniej jednak sprawdzam co kryje się pod jakąś intrygującą nazwą. Tak trafiam na zjawiskowe tematy muzyczne. I raczej sprawdzam co kryje się pod trudnymi do zaklasyfikowania mianami. Pytam znajomych, rozmawiamy o tym.
No i te historie związane z nazwami – niektóre bywają złudnie mylące.
Rozmawiam z kolegą w pracy o muzyce, ja pytam, czy zna zespół BARANKI BOŻE? Odpowiada, że nie słucha muzyki katolickiej. A na płycie zbierającej ich dokonania z lat ’80 XX w., owszem, na początku pojawia się katolicka modlitwa z punkowym podkładem, ale potem płynnie przechodzi w kolejny kawałek z refrenem: „my jesteśmy banda/ każdy z nas to wandal”.
W tejże dekadzie znany był zespół PRZEJEBANE. Że jednak nazwa komunistycznych bigotów gryzła w oczy i uszy to na plakatach zespół nazywał się NIE JEST DOBRZE. Cóż za trawestacja!
Był sobie w Kielcach zespół punk DEKRET. Dość nawet znany w Polsce – z Piotrkiem Stankiem na wokalu bardzo zacnie grali. W pewnym momencie stali się tak znani, że pojawili się tu szydercy nazywający się THE CRET – nazwa podobna, ale znaczenie inne.
Jeżeli coś nazywa się GORGOROTH to wiadomo co może się kryć za tym mianem. BUNKIER albo AZOTOX też są dość jednoznaczne. Hiphopowe składy też raczej skłaniają się ku łatwym do identyfikacji nazwom. Okołojazzowe składy w nazewnictwie ocierają już o surrealną poezję – tu nie jest prosto. Taka sztampowa, łatwa skojarzeniowa nazwa sugeruje zarazem, że i muzyka będzie dość pastewna.
A jeśli taki band nazywa się; CHLEB? Albo: WIJ, TOWOT, POPIÓŁ, KURY, MGŁA, BORYGO, ZIELONE ŻABKI ( syn sąsiadki zapragnął koszulki z ich nazwą i ona mnie pyta, czy to możliwe by istniał tak nazywający się zespół?)? Cóż to może być za styl muzyczny? O czym oni śpiewają? A [ PERU]? – tak, z tym kwadratowym nawiasem. No i LEGENDARY PINK DOTS.
Bo jeśli zespół nazywa się: USTAWA O MŁODZIEŻY, POPŁOCH WŚRÓD DZIEWCZĄT, DZIECI Z BECZEK, SZCZANIE DO ZLEWU, PIJACKA BANDA, ULICZNY OPRYSZEK, to z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć można, że to punk i okolice.
Ale jeśli w wyszukiwarce youtube pojawia się ci się: 5 STABBIES 4 CORPSES, TELECINETIC YETI, LEJ MI PÓŁ, VIAGRA BOYS, TEXAS HIPPIE COALITION, MZ 412, IGORRR, MIKI MAUSOLEUM ( co zadziwiające – w tych martyrologicznych filmach o komunie jako podkład muzyczny lecą jakieś kupy – „Ruski keczup” albo „ZOMO na Legnickiej” nie istnieją!), THE LESZCZERS, CZOSNEK, to klikając jakiej muzy posłuchasz?
Na koniec pytanie – pierwsze skojarzenie – w jakiej konwencji muzycznej porusza się BLACK TUSK? Nie wymyśliłem sobie tej nazwy – ktoś zrobił to wcześniej.