Go to commentsHa, ha
Text 255 of 255 from volume: Różne teksty
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2023-02-28
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views388

Milczeć, nie milczeć,

sam już nie wiem,

czy skończę w piekle,

a jeśli… w niebie.


Ha ha. W niebie?

Zważać muszę, co nawijam do siebie.

Sumienie przecież nie milczy wcale,

umysł duszny ponagla nawet.


I cóż mi z tego, że piewcą będę.

To wszakże marność, tak niewiele,

gdy potok słów, tylko brzmieniem.


Gdy na wędrówce, co w nocy ja wyśnił,

śladów głębokich, mało ujrzałem,

a dużo płytkich,

kałuż brudnych, śmieci plugawych.


A któż je zostawił? – pytam sam siebie.

Spętany głupcze!

Nie wiesz?


*

Choć białą łódkę,

ugniotę z papieru.

Oczyści bagno z bardzo wielu.

Popłynie przeze mnie,

zacznę od nowa.


A jeśli utonie w pustych słowach?

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ha, ha, ha. Alem się jak koń uśmiał.
© 2010-2016 by Creative Media