PIEKŁO NIEBO GUMA

Pewnie w innych językach są takie nazwy własne. Pewnie tak, bo w Polsce mamy wiele takich. Są Rzymy, Ameryki – to nazwy oficjalne, są na mapach. Niektórzy mają z tym problem.  Dziś policja jest nieco bardziej cywilizowana, ale – niegdyś – milicjanci, a zwłaszcza ci wiejscy, spokojnie mogli uchodzić za przykład debilizmu. Doświadczył tego Stanisław Anioł. To historia niestety prawdziwa.

Stanisław szedł od wsi do wsi i spotkał milicjantów.

Nazwisko?!

Stanisław Anioł. Skąd idziecie?

Z Piekła.

A dokąd?

Do Nieba.

Guma, guma, Stanisław leży i kwiczy. Milicjanci oglądają jego dowód osobisty. Stanisław Anioł, zamieszkały we wsi Niebo. Prawdę chłop gadał i za to dostał wpierdol. A wracał z leżącej nieopodal wsi Piekło. Mamy takie w Świętokrzyskim.

Przyjaciel mafii i pedofili mówił, że prawda nas wyzwoli. Kłamał.