satanizm                                           Czarne Akty Satanistyczne                                      satanizm

666                                                                samogwałt                                                      666

666                                                                 apostazja                                                       666

666                                                                  sodomia                                                        666

666                                                                   in vitro                                                          666

666                                                                   aborcja                                                         666

666                                                                 eutanazja                                                        666

Oni mają swoje sakramenty, a my mamy czarne akty. Każdy satanista powinien mieć zaliczone co najmniej dwa akty satanistyczne. Wiadomo - jaskółka, którą każdy ma już za sobą, wiosny jednak nie czyni. Zaliczony pierwszy i trzeci akt również nie czyni osoby, satanistą. Sasoneria to nie sataniści. W tym przypadku potrzebne jest zaliczenie trzeciego aktu.

Kolejność aktów satanistycznych jest nieprzypadkowa. Droga do szatana jest prosta i zaczyna się od samogwałtów. Kto nie gwałcił sam siebie, ten nie pogwałci zwyczajów wynikających z cudzych urojeń. Samogwałt rozsadza konfesjonał. Dla zarażonych którąś z religii jest to akt satanistyczny mocny, ale dla wolnych od jakichkolwiek ograniczeń religijnych i ideologicznych jest to akt słaby.

Kolejnym krokiem na drodze do szatana może być akt apostazji w przypadku osób zarejestrowanych w księgach parafialnych i jest to akt satanistyczny mocny. Podobnie jak w przypowieści o synu marnotrawnym, szatan promuje byłych katolików: wystarczą akt samogwałtu oraz apostazji i już się jest satanistą pełną gębą. Kobiety też mają fory u szatana: wystarczy akt samogwałtu i aborcja. Najgorzej mają nieochrzczeni ateiści, bo nawet jeśli są sodomitami i onanistami to wciąż za mało. Apostazji, in vitro, ani aborcji nie dokonają. Ci zostaną satanistami dopiero po udanej eutanazji.

Kolej na sodomię. Jest to akt satanistyczny mocny. Jedna z alternatyw dla wizji seksualności  lansowanych przez sekty religijne i zbrodnicze systemy polityczne. Preferowana przez kapłanów, a potępiana przez wyznawców religii i subkultury więzienne.

In vitro! Mmm! Wspaniały akt satanistyczny. Nie było węża w jamie, a jest cud! In vitro dowodzi, że nie tylko Duch Święty potrafi czynić poczęcia. Udowadnia, że człowiek również potrafi stworzyć człowieka. Mało tego! Potrafi poprawić i ulepszyć ludzki plankton, aby imago było doskonałe. Wolne od raka, cukrzycy, garba czy niskopienności. I tutaj czlowiek przebija Pana Boga swego i szydzi z pierwszego bożego aktu posługując się mikroskopem! Sława modyfikacjom genetycznym!

Akt aborcji, który można dokonać na tysiące sposobów od wieków wywołuje masową histerię owiec. To nic, że w takich Chinach jakieś 60 mln rocznie, to nic, że co najmniej 200 mln rocznie na świecie. Chodzi o własne wioski rybackie. Bo najlepszy sort jest do siebie podobny.

Eutanazja jest najmocniejszym aktem satanistycznym. Wystarczy przyjać  sam akt eutanazji i osoba zostaje satanistą niejako z urzędu. To furtka dla wszystkich świętych, którzy przez całe życie trwali. Nawet sam papież by mógł poprzez ten akt przystąpić do szatana. Zasiąść po prawicy to nie, bo za krótki jest, ale przystąpić by mógł. Dlatego największy z papieży, którego sama skarpeta ponoć wypędza demony tak się bronił do samego końca. Żeby tam nie było żadnych wątpliwości, że coś za wcześnie. I z tą rurką w tchawicy wytrwał do samego końca. Wszyscy widzieli. Dlatego teraz szatan tak spierdala przed zleżałą skarpetą. Z eutanazją owce mają największy problem, bo po udanej eutanazji już nie da się człowieka poniżać, upokarzać, torturować, sądzić, itd... Można to jego ścierwo ekshumować, ciągać, ale to już nie to samo, prawda? Spierdolił taki. Do piekła! Nadzieja tylko, że tam go czeka wycisk wieczny, skoro odszedł nie umęczon. W dodatku eutanazja okropnie ryje owcze łby, ponieważ jest niepojętym, że człowiek może z własnej woli skazać się na piekło nie otrzymując w zamian worka złota. To już tylko kapłan może roztłumaczyć... choroba, choroba, bo co innego?

SATANIZM      SATANIZM      SATANIZM      SATANIZM      SATANIZM      SATANIZM

Wielu pośród was już go wyznaje. To wolność wyboru. Dar od Boga, który człowiecze karły  chcą odebrać ludziom przy pomocy prostaczków i ignorantów. Chcą, żeby nie było rzeczy, które im się nie podobają, których nie rozumieją i których się boją, suponując to Bogu. Chcą, żeby nie trzeba było wybierać. Chcą, żeby nie zadawać pytań. Nie myśleć. Bo człowiek jest za krótki na myślenie. Cóż, częściowo mają rację. Zasadniczo większość populacji zgodzi się z tym, że od myślenia jest koń, bo koń ma wielki łeb. Ale  ty nie musisz być koniem. Wystarczy, że jesteś satanistą.

Idź i czyń czarne akty na znak, że jesteś wolnym i niezależnym bytem, a nie prostaczkiem i niewolnikiem jakiegokolwiek stada.