Text 33 of 65 from volume: Ten świat
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2012-03-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3006 |

Kiedy przechodzę obok niego,
zawsze widzę to,
że jest stary i niedołężny,
wysmagany wiatrem,
zalany strugami deszczu,
przechylony na jedną stronę...
Kiedy patrzę na niego ukradkiem,
boję się, że zadrży
i pochyli się mocniej,
i wystawi się na wiatr,
i pozwoli zalać się strugami deszczu.
W końcu przestanie być
przydrożnym, drewniany krzyżem...
Wtedy i droga,
po której chodzę przestanie istnieć!
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / very good
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
czyli taki, który został postawiony w miejscu zbrodni przez samego zabójcę.
W Polsce takich krzyży jest ponad 600