Go to commentsPRZED WIGILIĄ
Text 3 of 5 from volume: Ze starego brulionu
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2023-12-24
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views244

PRZED WIGILIĄ


aparat nazywał się lubitel

czy jakoś tak - nie pamiętam

tata trzymał go na górnej półce

starej skrzypiącej szafy

z drewnianym zegarem na szczycie

który od dawna

nie tykał tym swoim hipnotyzującym

tik tak tik tak...

kartki albumu są luźne

fotki małe

10 x 13

wzrok mam słaby

w drżącej dłoni ściskam lupę

o! na tym zdjęciu tata po kolana w wodzie

to chyba z Sopotu

tata przypomina robotnika

tego z rozwichrzoną grzywką za sterem

z socrealistycznego plakatu

to sprawka lubitela

dlatego tata jest taki rosły

młody pełen wigoru i planów

na kolejnej fotce mama

w zaawansowanej ciąży

ostrożnie wchodzi do wody

ja już wtedy byłem

ale tak jakby nie do końca - nie w pełni

jak teraz...

tata urodził się cztery lata przed II wojną

to dla mnie ważna data

lecz nie chcę pamiętać kiedy zmarł

wypieram to z siebie każdego dnia

o!

a to z wiglili

z lat szećdziesiątych

żywa choinka ozdobina łaćuchem z kolorowych wycinanek

i anielskim włosem

dostałem długopis zenith

enerdowskie flamastry i grę planszową

w poszukiwaniu skarbów

sięgam po ściereczkę z mikrofibry

(do okularów)

bez pośpiechu wycieram szkła

i wypalcowaną lupę

knykciem zgarniam ciepłą kroplę

która powoli spływa mi po policzku…

nic to! nic to...

wesołych świąt


oglądam dalej...


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media