Go to commentsErotyk latem malowany
Text 3 of 7 from volume: Okruchy
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2012-03-23
Linguistic correctness
Text quality
Views2482

Jaskółki juz uczesały powietrze,

Pozamiatały przestrzeń i wiatr rozpusciły

Dla swojej kapryśnej przyjaciółki, letniej burzy.


Ta, robudzona, zerwała chmury

I z groźnym, dudniącym daleko pomrukiem

Zaczęła spowijać rozgrzaną ziemię i nas samych

W przeźroczysty płaszcz

Utkany z dużych, ciężkich kropli.


Zmoczeni, przesiąknięci, zalani radością

Pobiegliśmy na środek łąki, gdzie słońce

Już rozpalało na nowo barwy kwiatów i traw.


Moja koszula niczym żagiel po sztormie,

Twoja sukienka przytuliła się blisko

A nasze ręce frunęły razem, niby te jaskółki szybkie

Aż upadliśmy bezszelestnie, jak w zwolnionym tempie

Na ciągle mokrą, lecz dla nas już gorącą zieleń.


Bez słowa zatopilem się wTwoich oczu oceanie

Kipiącym mokrą zielenią i błękitem przestworzy

I zobaczyłem jak wyszeptujesz zaklęcia.


Wyłuskałem Cię łapczywie z posłusznej tkaniny

A ustami łapałem cały Twój szept i wszystkie westchnienia

I nie musiałem wcale ich słyszeć, aby je rozumieć.

Moje palce zmienione w zręcznych podróżników

Łapczywie i zachłannie uczyły się geografii na nowo.


Otoczyłem ustami szczyty niezdobyte, doliny niedostępne

Odnalazłem nowe szlaki i zródła upojenia

Wyłuskałem drżącą kobiecość i obdarłem ze wstydu.


Patrzyłem z upojeniem na twoich bioder wiolonczelę,

Na strunę kręgosłupa biegnącą do szyi zwieńczonej złotem.

Fale oceanu pożądania uderzały jedna za drugą

I kołysały mnie, Ciebie i łąkę, w rytm niemej muzyki,

A słonawe kropelki Twojego potu zamieniały się w ambrozję.


Teraz nawet nie wiem czy delikatne drżenia i dreszcze gorące

Sprawiła ta burza, ta ziemia i słońce, czy to upojny zapach łąki

I smiech spełnienia wypłoszył motyla, który uniesiony wiatrem

Rozchylił skrzydła i musnął nas obojga...


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Uważam, że wiersz jest nieco przegadany. W poezji musi być coś niedopowiedziane, żeby można się zastanowić i pomyśleć. Dużym atutem tego tekstu jest wielość emocji i spora ilość oryginalnych metafor; trzeba by je odsączyć i kwintesencja tego procesu będzie wierszem erotycznym...
avatar
Erotyk latem i miłością malowany jak ta lala.

I daj, Boże Wielki i Sprawiedliwy, przeżyć taki cud każdemu
avatar
W czas, gdy letnia burza
Grzmoci dookoła,
W tobie się zanurzam,
Bo mnie po to wołasz.

Ref. /z innej bajki/:

Tra-la-la-la!
Tra-la-la-la!
Nie mówmy więcej nic!
© 2010-2016 by Creative Media