Text 15 of 27 from volume: moja filozofia
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2024-01-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 295 |
w kraju przeciętym przez rzeki
pokryty polami łąkami lasam
wśród jezior bagien i stawów
na północy morze przykryte falami
za plecami szczyty górskie
porośnięte zielenią
urodzony tutaj niejeden syn
matka Polka ojciec Polak
Polska ziemia karmi synów i córki
dziękujemy za pokarm ciepły sweter
wolność w pełni idziemy w dal
Tutaj mój dom nie wyjadę stąd
gdzie dęby sosny pompują tlen
Kraina miodem i mlekiem płynąca
Kraj rolników górników fachowców
są radości i są troski
przyjdzie nam wiosna
przyjdzie lato wesołe
jesienią odlecą bociany
zimą święta dokarmić zwierzęta
w sercu w duszy los człowieka poruszy
/poeta, malarz, rzeźbiarz i filozof C. K. Norwid bez mała 200 lat temu!/
Sentymentalizm wdzięczył się do nieoświeconych całe 3 z kawałem wieki wstecz!
Już nie chrzanimy o kwiatkach, bratkach, bławatkach, szmatkach w gadkach!
Gdzie mosty spinają wschód z zachodem,
Na zachód odlatują ludzie młode
Wraz z swym ostatnim Polsce listem
Pożegnalnym...
Nie wyjadę stąd
/się podpisał/
Stary Złom
więc tym co bardziej kumatym młodym nic innego już nie pozostaje
jak Gombrowiczowskie
"Adieu!"
ratings: acceptable / medicore