Text 177 of 232 from volume: Dialog na dwa krzesła
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2024-02-01 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 318 |

Poezja skróciła dystans.
Jak psy dopadają do wierszydeł;
wyszarpują mięśnie,
wgryzają w ścięgna.
Pomyślałbyś, że w chruśniaku wulgaryzmy
piją jabole i księżycówkę?
Znak czasów kwasów.
Poeci zeszli do odbiorcy,
a ci też piszą i liczą
w metrum potknięcia
po drugiej identycznej stronie
(odbiorca chce [ich] dobra;
poeta nie odda - uparty po tej samej
wspomnianej wcześniej /./).
Siada w bujanym fotelu
i gwiazdy buja, a księżyc kołysze.
Usypia czujność, zasypia,
sypie z rękawa zszywki
do gojenia zaognionych łydek.
Po stylistycznym zabiegu
stawia sterylną kropkę
nad i - od idei bezpośredniego kontaktu
z kimś, kto zapytał:
- Co to jest
wiersz (?)
- Nic to
dla ciebie (?)
- Nie dla mnie-ee.
ratings: perfect / excellent