Go to commentsŚwiałotrwałosć
Text 255 of 255 from volume: Mioklonie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2024-02-04
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views223

no przecież nie dane było zaistnieć! 

nasz hipolibidemiurg, chłopina w waciaku 

i małachajce (zawód wyuczony: zamiatacz rzek, 

mórz i oceanów) nie był w stanie 

niczego dokonać. ani chęci, ani możliwości. 


zrozum: wmówiono nam całą tę egzystencjuchę! to 

kuriozalne bałamuctwo,  mit przekraczający granice absurdu, 

niczym silnik o napędzie kwirynalskim, taki, którego 

paliwem jest pewne wzgórze w Rzymie, 


równie absurdalny, co wirtuoz igły i tuszu 

robiący dziary jedynie na czasownikach (mówisz mu 

prosto w twarz: piłowanie, zagryzać, zmotałeś 

— a on tatuuje każdy wyraz!). 


wszechrzecz to tylko takie droczki, skoda favorit, 

która ruszy do przodu, jeśli do baku wkruszysz 

Kwirynał (postaraj się. będziesz w stanie?) . 


to zdjęcie, które nie wyblaknie, choćbyś wyślepiła 

na nie wszystkie batarejki, 

jakie znajdziesz w szufladach. 


nie było nas, ani, tym bardziej, Projektodawcy. 

samochód, o ile można tak nazwać czechosłowackiego 

rzęcha, powoli wrasta w ziemię. 


na powierzchni wyrazów tupnij, buzowała, kaszlnął, 

nie pojawiają się nawet niemodne tribale.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media