Go to commentsBez powodu
Text 124 of 138 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2024-02-24
Linguistic correctness
Text quality
Views308

Nic się nie dzieje bez powodu. 

Zazwyczaj bywa coś na rzeczy - 

ślubu potrzeba dla rozwodu, 

rymu dla melodyjnych wierszy. 


Chłodnego oka dla tych białych, 

a soli w oku, by wzrok wrócił 

po zaślepieniu i pozorach. 

Ciszy, by w końcu głos obudził. 


Cierpienia trzeba, aby spokój 

po burzy tęczą się objawił. 

Na głowę kubła zimnej wody, 

by silny płomień nas nie strawił. 


I zdrady trzeba, by zrozumieć 

jak płacze oszukane szczęście. 

I czasem trzeba się zatrzymać, 

by kroków nie żałować więcej. 


Jedynie miłość bez powodu 

i bez nijakich przyczyn, kozer, 

jak myśl niechciana, niepotrzebna 

przetrwać bez podstaw żadnych może. 


Choć ona bez powodów żadnych, 

bez ciągu skutku i przyczyny, 

to sama ważnym jest powodem, 

by w sobie za nią szukać winy.





__________

* Styczeń 2012

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nie ma skutku be przyczyny za wyjątkiem niechcianej miłości. Pozdrawiam :)
avatar
Droga Gruszko ( nie lubię tego pseudonimu) - naprawdę czytam z przyjemnością Twe wiersze - już nie pierwszy raz docierasz do mnie.
Do tego tekstu aż chce się dopisać muzykę - zapewne spróbuję.
Mam wrażenie że coraz piękniejsze masz te teksty .
Sobie zaś wypominam że mnie muzy opuściły ... ;-)
avatar
Minęło 12 lat od napisania a temacie nic się nie zmienia.
Jak znam życie tak też pozostanie.
avatar
Borbolenthino, nie inaczej. Pozdrawiam
avatar
To stary tekst, Rozmarze. Obecnie rzadko piszę.
Dzięki za kom.
avatar
Optymisto, myślę podobnie. Dzięki.
© 2010-2016 by Creative Media