Text 19 of 33 from volume: Ale kto tam wie
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-03-28 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3355 |
Wtedy jeszcze klatek (schodowych) nie zamykano -
pewnie też dlatego przeżyłem
a przynajmniej miałem pewne schronienie -
dom - ile to setek kilometrów od domu
zresztą i tak do czasu aresztu
do wyjaśnienia co ja tu robię -
w końcu sam bez grosza tyle kilometrów od domu.
No i wytłumacz to wszystkim czego tak szukałem
a mogłem sobie siedzieć (i jeszcze bimbać
z wszystkiego) tu gdzie miałem
(i do dzisiaj mam) jak u Pana Boga za piecem -
przecież takie grzeczne dziecko -
nawet jeśli już (czyli wówczas) młodzieniec.
Dzisiaj wiem - po prostu
tak to we mnie krew się burzyła
tak się oburzałem na to co nie powinienem.
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
3 bm. o godz. 8:00 została odprawiona za duszę tego "grzecznego dziecka" Msza św. w kościele parafialnym p.w. św. Jana Kantego w Poznaniu. W tym samym dniu minęła również 23 rocznica śmierci mojego Taty.