Go to commentsAtmosfera
Text 1 of 2 from volume: NOWA ODSŁONA
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2024-03-28
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views172

Wokół wrogie spojrzenia, ciche szepty,

Gęsta atmosfera, ciemność.

Biorę wdech ale to powietrze mnie dusi,

Jest toksyczne, nie dobre.

Chwiejnym krokiem idę korytarzem,

Szukam wyjścia, drzwi, ucieczki.


Łapie za klamkę ale nie mogę otworzyć.

Coś mnie trzyma ale nic nie widzę.

Chcę się wycofać, odwrócić ale nogi zastygły.

Robi się coraz ciemniej.

Szamoczę się, ponownie chwytam

za klamkę, otwieram drzwi.

Próbuję wyjść ale coś mnie

wciąga spowrotem do środka.


Upadam, widzę cienie coś mnie

trzyma a może ktoś?

Tonę, oddychać nie mogę.

Duszę się, coś zaciska się na mej szyi.

Powieki opadają i zamykam oczy.

Słyszę krzyk, głośne wołanie mojego imienia.

Przytomnieje i widzę ten sam korytarz.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media