Go to commentsNajbardziej groźna poezja
Text 101 of 105 from volume: Prawda ponad wszystko
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2024-05-23
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views355

Zapytałem: jak to było podczas I wojny światowej?

Ciocia, choć była świadkiem naocznym, to nie umiała za bardzo opowiedzieć, określić tamtych czasów.

I nie jest to wina podeszłego wieku lub słabszego wyksztalcenia, bo wielu z nas miałoby z tym poważny problem.  Stworzenie, choć przybliżonego obrazu ludzkich dramatów stanu wojny wymaga wyjątkowego daru mowy, sporo czasu a i tak odbiór może okazać się błędny lub trudny do wyobrażenia.  Okazuje się jednak, że istnieje wyjątkowo dobra metoda oddająca istotę czasów opisywanych. To poezja mająca charakter kroniki wydaje się najbardziej trafną formą wypowiedzi i z niezbędną dozą epitetów i porównań, jako zapis emocji.

Miałem już wiele razy do czynienia z taką twórczością, jednak nie potrafiłem jej wyodrębnić, jako tej najistotniejszej i najbardziej treściwej.  Ta klasyfikacja wydaje się nieprawdopodobnie trafna a nawet przełomowa, bo!  - OTWIERA OCZY .

Zrozumienie czasów dawno minionych lub tych sprzed kilku lat staje się osiągalne i pozwala, co najważniejsze wyeliminować kłamstwa historyczne wszechobecną kreację rzeczywistości obecnej jak i tej minionej. Badanie historyczne czasów poprzez poezję mającą charakter kronikarski jest też groźnym narzędziem z wielkimi łajdakami tego świata.

Dlatego taką poezję piszę i klasyfikuję ją ponad jakąkolwiek inną – oto droga do świadomości.


  Contents of volume
Comments (11)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nie jestem o tym przekonany. Poezja jako zapis faktu ze swoimi środkami na wyobraźnię wprowadza niepotrzebnie wieloznaczność wtedy, kiedy chodzi o prawdę.

No nie wiem, musiałbym mieć jakiś przykład.
avatar
Np kiedyś Konopnicka napisała ,,wolny najmita,, to o przemianach pańszczyźnianych. Albo Kochanowskiego przesłania by walczyć z Tatarami - ,,Wy co Rzecząpospolitą władacie" lub piosenka Kaczmarskiego opowieść pewnego emigranta - to o żydokomunie jest już prawie dokumentem.
avatar
Dziś, mimo tylu źródeł - pisanych, filmowych - na temat wojny, to wciąż są tylko częściowe, szczątkowe opisy tego czasu. Zresztą chyba nie da się skonstruować opisu całościowego takiego czasu.
avatar
Najbardziej groźna poezja to poezja czynu.

Po czynach ich poznacie!

("Biblia" Mt 7,17-20)

Tysiąclecia literatury - w tym tysiąclecia poezji - nawet o włos niczego w losie człowieka nie zmie-ni-ły. Nadal Wielki Złodziej rządzi
avatar
Dlaczego /w makroskali/

od czasów Wygnania z Raju

to najczęściej bandyci decydują o życiu i śmierci wszystkich narodów Ziemi?

Bo boska obietnica:

Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostanie w pień wycięte i w ogień rzucone.

NIGDY NIE ZOSTAŁA SPEŁNIONA,

ponieważ dzieckiem boskich rodziców

Adama i Ewy

poza Ablem i Setem był też Kain
avatar
W tym miejscu nie sposób nie zadać pytania:

Jakim cudem ocalały w tej pierwszej rodzinie Set stał się ojcem wszystkich Setytów?

Przez współżycie z kim?

Liryka biblijna to liryka tysiącleci
avatar
Powtórzmy po raz tysięczny:

ZADANIEM RZĄDZĄCYCH
NIE JEST
UWAŻNE CZYTANIE CZEGOKOLWIEK
ANI "BIBLII"
NI POEZJI
NI-CZE-GO

Żadna Sztuka /w tym Literatura/ NIE MA mocy sprawczej. Nie było większego cudu rzeźby nad Kolosa z Rodos,

a i tak /per saldo/ nikt o nim nic nie wie!

Oj, ośle, baranie!
Znowu-ś główne danie
Na obiad/śniadanie!
avatar
Poezja - jest groźna !
Np. ile warta była Rota Konopnickiej - ile dała nowego ducha ile odwagi i ile dywizji zastąpiła ?
To oczywiście poezja czynu
Ale ,,opowieść pewnego emigranta" Kaczmarskiego już nigdy nie pozwoli na zanegowanie żydokomuny.....

Albo Kołakowski śpiewał tekst jednego z wyklętych
A kto chce byc sługą niechaj sobie żyje
Niechaj sobie powróz okręci za szyję
..........
................
Za Żydowskim biczem który go potrąca .....

To zapis czasów w których żył ów człowiek
To jego relacja - jakże sugestywna i ograniczająca interpretację .
avatar
Poezja jako porwanie do walki za ideały sprawdza się oczywiście. Jednak teraz jeśli tego nie robi to znaczy nie ma już poezji, czy też zagroźonych prawd i ideałów?
avatar
Oczywiście!

Kto chce być sługą,
Niech się powiesi
Na przyciesi już niedługo!

Mówimy tutaj jednak o oddziaływaniu literatury

/w tym ustnych odezw na trybunach, apeli, orędzi, wystąpień ze szczekaczką, przemówień do mas, hymnów, pieśni rewolucyjnych itp./

w skali Historii CZYLI W MAKROSKALI.

Rzeczywiście

Gula Kali,
Hitler, Stalin
W mikroskali
Swą "poezją"
Zabijali.

Pytam się jednak

KOGO CZEGO DOBREGO NAUCZYLI,
CZYLI CO TU W ŚWIECIE NAPRAWILI?

CO ROBIŁ WCZORAJ KADAFI?
DZISIAJ PUTIN?
CO NETANJAHU?


Groźna "poezja" /mówiona, śpiewana, pisana/ poza zabijaniem i destrukcją NIE MA żadnego innego /naprawczego/ celu
avatar
Wiedziałam że jak wejdę,nie będę umiała wyjść ...:)
© 2010-2016 by Creative Media