Go to commentsprzywołanej
Text 224 of 232 from volume: Zielone lustro
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2024-08-14
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views82

no chodź maleńka 

szczęśliwa zawsze po 

twoje imię zapachem lata 

wiosny choć jesień 


stawia pierwsze kroki 

usta pełne słów kilka wersów 

na poligonie wrzosy 

września początki 


słońce płonie ziemia obraca się 

płynie krew pokaż mi życie 

warci siebie skazani na sukces 

powiedz że wszystko zakwitnie 

niezależnie od sytuacji 


nocą zgasł księżyc 

niebo pełne gwiazd 

świecisz jasno twój blask 

pożera zakochane oczy 


odpłynąć dzisiaj jak najdalej 

by nikt nie znalazł nas pośród ciszy 

czasem warto wracać do domu 

ciepłym dniem z uśmiechem 

bo tam też ktoś kocha nas 


zakochane serca 

nie widzę świata 

jakbym przepadł w studni 

bez wyrazu twórczej 

artystycznej ekspresji

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media