Text 6 of 32 from volume: ŁAGODNA. ŁATWA
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2024-09-20 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 111 |
W taki jak ten, słoneczny dzień
zamyka oczy - z wolna cień
odpływa z niej w tej ciemności.
Powraca do chwil radości
i światło lekko wchodzi weń.
I znowu tych najpierwszych drżeń
miłości - dawnych olśnień
błyski - czuje w samotności.
Sama sobie w tym zazdrości,
że w dawnym świecie nie ma jej.
Ileż to chwil i ile mgnień
zgubiła już. Przeżera czerń
krótkie chwile. Wyziera z niej
znów tylko pustka. Nie ma jej,
kiedy powraca świata dzień.
Otwiera oczy - poranek
kolejny w słońcu. Żrący dźwięk
światła. I słychać jego jęk,
gdy nyje szybę. Oraz brzęk
wściekłych, tłustych much.
Majdanek.