Go to commentsŁAGODNA. ŁATWA
Text 7 of 32 from volume: ŁAGODNA. ŁATWA
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2024-09-23
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views73

Łagodna. Łatwa. I myśl tak o niej nawet,

gdy spodziewana przychodzi z nagła.

Wyschnięta w gorączce Starucha.

Albo Pani nadobna, smagła.


Brzęczy bransoletami. Niecierpliwa.

Szepcze coś obcą mową mową.

Ociągasz się, a ona raz, drugi,

zamacha ci kosą nad głową.


- Nie szamocz się - słyszysz już z oddali.

- To już się stało. Nic Cię nie ocali..


Śmierć jest trudna. Gwałtowna.

I najbardziej wtedy, gdy usadowi się u wezgłowia.

Nocą wstaje, krąży wokół zsinialego tułowia.

Albo pomlaskuje i ze snu Cię wybudza.


Wznosisz ku niej wzrok, a Ona:

- Uspokój się, to nie teraz..

- To nie ten czas.

- Porozmawiamy jeszcze nie raz..

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media