Text 153 of 157 from volume: Fraszki
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2024-09-29 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 179 |
Wszedłem do kawiarni, by się napić kawy.
Takiej zwykłej, z cukrem, z dodatkiem śmietany,
a tu zonk pytaniem! „A jaką, a z czym ją?”.
Kilkanaście odmian, dodatków też mnóstwo…
Mleko, cukier obce, jakieś antypody…
Zgłupiałem do szczętu. „Po co te podchody?!
Czy dziś człek zawczasu, chcąc się napić kawy,
musi przestudiować świata atlas cały?”.
Wyszedłem bez słowa. W domu się napiłem.
Od ręki, bez pytań… i od razu milej.
ratings: perfect / excellent
Bo bez ławy kawa
niezbyt ciekawa :-(((
Dosłownie, a nie w przenośni.
Chociaż...
jesteśmy dorośli,
więc kawa na ławę,
by się nie sparzyć...
lepiej kawę parzyć.
- przy czym pani na ławie,
a nie ława na nią!!!
chętnie bym nawet zabrzdękał,
ale nie gram na lirze.
ratings: perfect / excellent
Konkretnie z czym,
Lecz w tym, że potem
Wszyscy w WC /....../
;(
ratings: very good / very good
Piję po kilka codziennie i żyję, bez biegania do WC albo innych perturbacji ;)
Nie każdemu jest już dane...