Text 21 of 32 from volume: ŁAGODNA. ŁATWA
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2024-09-30 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 88 |
Są łzy.
Skrzą się w nas.
I pomiędzy nami.
Łzy, gdy istotę
obejmiesz rozumem.
Rękami.
Łzy ukojenia.
Porozumienia.
Płacz pożegnania.
Łzy pojednania.
To łaska przebaczania.
Są łzy.
Spadają na widok znajomych oczu.
Jak deszcz w słońcu.
Kaskada pośród bujnego lasu.
To łzy radości.
Straconego czasu.
Są łzy chrztu.
Narodzin.
Przypominania.
Fal.
Wiatru.
Kory drzewa.
Łzy, kiedy bliscy sobie,
od świata oddaleni,
samotniejemy,
uwzniośleni.
Są też żrące łzy wstydu.
Piekące hańby łzy.
Zostawiają plamy na skórze.
Pomyślisz o nich znów
przy kłamców zgrai wtórze.
I są łzy
w bezsile.
Łzy niepojęte.
W mroku bezbrzeżnym.
W otchłani gwiazd.
Czarne i święte.
Cięższe od mgławic kłębów.
Niźli światło łzy lżejsze.
Najgorętsze.
Najprawdziwsze.
Najpierwsze.