Text 241 of 249 from volume: Zielone lustro
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2024-12-04 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 133 |

przesłoniła świat
rozpuszczonym włosem
gdybyś choć troszkę kochała
nie zostałbym profosem
podróżowałabym statkiem
w ustach z papierosem
opowiadałbym ci bajki
przy kolacji puszczał oczko
teraz gdy los
potoczył się inaczej
jesteś bogatą
świat się skończył
pod mostem z tym że właśnie papierosem
jak dziad z bajki syberyjskiej chatki
gdybyś choć troszkę mnie kochała
twoja wina cała
moja droga mała
gdybyś mnie kochała
bosy nagi czy w odzieży
to się kończy pod mostem
taki finał drogi prostej