Text 136 of 142 from volume: tęsknoty
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2024-12-07 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 48 |
Krok za krokiem
coraz głębiej nurkuję w lesie
nagie drzewa rzucają cienie
te igrają z lśnieniem słońca
ścieżki nie widać brodzę w liściach
dziki już tu były
stopy walczą z ich śladami
jest tak cicho
słychać tylko szepty wiatru i mój oddech
widzę jakiś ruch nieopodal
to dwie sarny umykają w gęstwinę
czas do domu
wracam
pozostawiając za sobą
zapach mokrej ziemi
i zszarzałych traw