Text 146 of 255 from volume: Limeryki z ostatniej chwili
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2024-12-23 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 81 |

O Franku i zdaniu Karola
Słyszał pryszczatyu Franek z Pabianic,
że Karol zdania wciąż nie ma na nic,
wykonując polecenia
wedlug prezesa życzenia.
Jego służalczość wprost nie zna granic.
O Franku i kandydacie z krwi i kości
Stwierdził pryszczaty Franek z Pakości,
że to kandydat z krwi oraz kości,
gdyż wciąż biega, podskakuje,
cement nosi i boksuje.
Jest wobec wodza pełen czułości.