Go to commentsO jednej pani z Lizbony
Text 117 of 115 from volume: Zlepki bez piątej klepki
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2025-02-13
Linguistic correctness
Text quality
Views45

Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Prezerwatywy, więc limeryk na czasie:


Pewna pani, co żyła w Lizbonie 

ciągle gasiła światło w salonie. 

Przyczyna była banalna 

tudzież nienaturalna... 

Nie chciała widzieć męża w kondomie.

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
I co? Zajarzył w końcu?
avatar
:))) Dobre :)
PS. Przeciez mogła mu "na jasno" wytłumaczyć, iż instrukcja "włożyć na główkę" nie oznacza górnej części ciała... ;)
© 2010-2016 by Creative Media