Text 212 of 211 from volume: to jest już koniec
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2025-02-17 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 43 |

dzikie szaleństwo przenika ciało
ułamki sekund dają odjazd
fajną zabawę tak czujesz
tracisz gwarancję
tracisz bliskich i dom
na ulicy w nędzy
zbity pies
wypadasz z gry
niepotrzebny tryb
nie można spać
wkradł się chłód
nie chcą cię znać
szukasz wyjścia
szukasz ucieczki
nie jest lekko
gdy ponad wszystko
haj wędrówką donikąd
zmęczony życiem tracisz wszystko
biały proch obraca w szary proch