Go to commentsZmierzch Świtu
Text 255 of 255 from volume: Różne teksty
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2025-02-18
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views44

zmierzch szeleści spróchniałym chichotem

maluje ciemnością pozostałości lasu


chociaż resztki zieleni nucą niesmutne pieśni

to jednak świadomość nieuchronnego monologu

napawa tajemniczym lękiem


przeznaczenie  siedzi przygarbione

na popękanym sparszywiałym pniu

jakby symbolem duszy


nagły słowotok nie obmywa postaci

częściowo tylko prostując przygarbienie


słyszy skowronka

śpiewa wysoko na zamglonym

przezroczystym lśnieniu


chce wierzyć że dostrzega świt

na krawędzi snu

jednocześnie z niestabilnego poziomu

rozpoznaję twarz


należy do wędrowca

przemierza wiosenny las

przystaje


wyrzuca z siebie spóźnione

niezrozumiałe słowa


lecz nogi nie dotykają już ziemi



  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media