Text 1 of 3 from volume: Nie pytają o zdanie
Author | |
Genre | prose poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2025-02-23 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 7 |

Nadchodzący świt nie zawsze jest jasny.
Czasami ze snu wybudzi nas wibrujący dźwięk telefonu i wtedy
przed oczami robi się ciemno.
Zastygasz.
Gardło zaciska niezjedzone śniadanie.
Ktoś pyta o nazwisko, powtarza pytanie,
upewnia się kilkukrotnie, że rozmawia z odpowiednią osobą.
Zwykłe słowa,
wymówione w innym czasie nie miałyby większego znaczenia,
nie wyrwałyby serca, nie odcisnęły w pamięci żalu.
Zgasło życie, jeden telefon.
Jeden telefon, zgasła nadzieja.
Nie uzgodnił tego ze mną, nie zapytał o zgodę, a przecież
zawsze liczył się z moim zdaniem.
Poranki nie są już takie jasne.