Go to commentsJeden telefon
Text 1 of 3 from volume: Nie pytają o zdanie
Author
Genreprose poetry
Formblank verse
Date added2025-02-23
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views7

Nadchodzący świt nie zawsze jest jasny.

Czasami ze snu wybudzi nas wibrujący dźwięk telefonu i wtedy

przed oczami robi się ciemno.

Zastygasz.

Gardło zaciska niezjedzone śniadanie.

Ktoś pyta o nazwisko, powtarza pytanie,

upewnia się kilkukrotnie, że rozmawia z odpowiednią osobą.

Zwykłe słowa,

wymówione w innym czasie nie miałyby większego znaczenia,

nie wyrwałyby serca, nie odcisnęły w pamięci żalu.

Zgasło życie, jeden telefon.

Jeden telefon, zgasła nadzieja.

Nie uzgodnił tego ze mną, nie zapytał o zgodę, a przecież

zawsze liczył się z moim zdaniem.

Poranki nie są już takie jasne.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media