Text 11 of 11 from volume: oi na białym koniu
Author | |
Genre | poetry |
Form | prose |
Date added | 2025-02-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 30 |

w tym lesie nie ma roślinożerców
siedzą sępy na suchych gałęziach
jestem małą zieloną żabą, no i to
są drapieżni głodni, szkoda mi ich
piramida spoczywam na dole
ja to wszystko mówię, nie kłamię
wyrywać serce by soczyste sobie zjeść
by więcej , więcej dla siebie mieć
świat to gówno na dnie oceanu
życie to sen zatruty atomem metanu
płać głupcze za niewidzialną rzecz
cicho siedź w koncie , cicho siedź
o je co się dzieje, wokół zło
wokół złodzieje, mentorzy moralności
im gorszy tym lepszy, gwałć nic nie zagrozi
sąd po stronie tych złych, mam to gdzieś
ratings: very good / good