Text 1 of 2 from volume: Na szczycie duszy. Tomik II w przygotowaniu
Author | |
Genre | poetry |
Form | drama |
Date added | 2010-09-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2350 |
Zbuduj dla mnie stos pogrzebowy
I każ wysłać w zaświaty
Bo nie wiem, po co żyję
Jestem i wciąż oddycham
Mam ręce i nogi, krew też pulsuje
Widzę szczęśliwych nędzarzy
Słyszę ciągłe narzekania i smutek
Nieszczęście złoczyńców
Którzy okradli nas z prawdy i uśmiechu
A miłość?
Miłość jest jak skręcony film
Kiedy mówisz prawdę
Spełniasz sny i marzenia
Siejesz postrach
A gdy schodzisz z drogi szukają twoich śladów
ratings: perfect / excellent
/czyli my, czytelnicy/
mamy /za nasze pieniądze/ zbudować mówiącemu "ja" stos pogrzebowy, by go wysłać w zaświaty,
(patrz inwokacja)
ALE...
j a k i e masz gwarancje, że tam będzie lepiej
??
Widzę szczęśliwych nędzarzy, smutek, nieszczęście złoczyńców, którzy okradli nas z prawdy i uśmiechu, słyszę ciągłe narzekania
(patrz stosowny fragment)
Tymczasem od trzydziestu z kawałem lat żyjemy w wolnym demokratycznym kraju, od 2004 r. Polacy są w Unii i możesz wyjechać nawet na Seszele...
Skąd te oskarżenia pod adresem Polski
/tekst jest pisany po polsku!/
skąd ciężkie zarzuty, pretensje do świata i ta frustracja
??
Ponieważ świat jest, jaki jest,
/co każdy koń widzi/
każdy, kto w nim żyje, musi jakoś się doń dostosować, weń wpasować, musi chodzić na kompromisy
KOSZTEM UTRATY WŁASNEJ AUTONOMII
Kwiecie elizejskich pól!
Święty na twym świętym progu
Staje nasz natchniony chór!
Jasność twoja wszystko zaćmi,
Złączy, co rozdzielił los!
Wszyscy ludzie będą braćmi
Tam, gdzie twój przemówi głos!
(hymn UE "Oda do radości" L. Beethoven)