Text 2 of 5 from volume: Prozaiki
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2012-05-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3183 |
schodzę żeby zstępuję nie powiedzieć
a tu stopnie ciągną jak zestarzałe dni
niby kamień ale jakiś wytarty
mchem pokrywa lśnienia
każda krawędź po cichu ostra
odcina historie bo i po co do nich wracać
skoro już w dół sie zeszło
ale jakoś markotno że już za nami
że wysoko że widoki
bo schody żeby nie powiedzieć stopnie
zstepują w życie jak w czarną herbatę
ratings: very good / very good
Nie zrozumiałam czarnej herbaty na końcu. Proszę o wyjaśnienie. Podobnego porównania użyłeś już kiedyś w wierszu, zapewne chodzi tu o co innego. Bardzo jestem ciekawa.
ratings: perfect / excellent
To jest ta czarna z finału wiersza herbata: zniewalający napój Bogów bez cukrzenia i z potężnym wsadem goryczy