Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2012-06-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2471 |
Zazdroszczę ci — gdy w koncercie
masz tylu przyjaciół
albo gdy sam zaczynasz swoje Kazanie na Górze
uroczysty jak frak
co przysięgi ślubnej ni razu nie złamał
skąd tyle wiesz — kiedy
zdążyłeś przeczytać wszystkie książki
założyć ogród — z nim przeżyć wzloty i upadki łubinów i pietruszki
kiedy tak starannie przewertowałeś katalogi cierpienia
i nadziei (to te cieniutkie)
jaka krew w tobie płynie
czarno-biała? tęczowa — przetoczona od bogów?
zuchwała — gorączkująca — i zacichająca
gdy ledwie pyłek szczęścia o struny się otrze
Zazdroszczę ci — że tak ludzie do ciebie się garną
z tym o czym najmniej wiedzą — bo jest najważniejsze
i tak jak bywa nadzieja bez nadziei
taka jest i ta zazdrość — niezawistna
że nie umiem tak
wiatru — i szeptu Boga
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Cała reszta w dłoniach pianisty i w partyturze kompozytora