Go to commentsMoim rodzicom...
Text 21 of 65 from volume: Ten świat
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2012-07-22
Linguistic correctness
Text quality
Views2995

Dokąd ja pójdę, gdy was nie będzie?

Jakie przede mną drzwi się otworzą?

Kto mnie zatrzyma w życiowym pędzie,

Kiedy was w wieczność na zawsze złożą?


Dokąd odejdzie dzieciństwo moje?

Gdzie będzie młodość wciąż pełna marzeń?

A czy wspomnienia będę mieć swoje,

Czy tylko strzępy zostaną zdarzeń?


A jaki uśmiech powierzy szczęście?

Co będzie dobre, co złe się stanie?

Gdzie pójdą żale ścielić się gęściej

Niż kwiatów polnych pomieszkiwanie?


Jakie ramiona będą mnie chciały

Przygarnąć, przetrwać największe burze?

Mój świat niewielki zrobi się mały,

Tylko co wieczne zostanie duże.


Jeśli się pustką otoczę szczelnie,

Znowu zobaczę was razem jasno.

Lub przez modlitwę mówioną wiernie,

Kiedy wszyściutkie światła pogasną.

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Czasami warto wcześniej odciąć pępowinę :)
avatar
smutny, ale piękny wiersz
avatar
Cudnie! Ile tutaj miłości! Kiedy czytałam ten wiersz, myślałam nie tylko o jego pięknej treści, ale również o nisamowitej melodyce. Naprawdę pięknie.
avatar
Piękny i niezwykle emocjonalny klasyczny dziesięciozgłoskowiec o rymie a,b,a,b. Fascynuje mnie wyznanie miłości w formie pytań. To istny majstersztyk.
avatar
Wsparcie naszych dzielnych Przodków otwiera nam wszystkie tryumfalne bramy
© 2010-2016 by Creative Media