Go to commentsballada o morzu
Text 31 of 61 from volume: Biały dogon
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2012-08-10
Linguistic correctness
Text quality
Views2930

kołysz się 

we mnie powoli 

 

niczym spokojna fala 

uderzaj delikatnie 

o ściany kabiny 

lekkim podmuchem oddechu 

zamknij oczy 

wpraw w drżenie rzęsy 

 

a na najcieńszej strunie 

zagraj mi 

najsmutniejszą balladę o morzu 

 

i o tym 

co być nie może

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Delikatnie wyrażona tęsknota, bez gwałtu narowistości dużo spokoju melancholijnego co do mnie przemawia mocno :)
avatar
Piękne poetyckie marzenie z subtelnym erotyzmem.
avatar
Mnie się bardzo podoba...
avatar
Powoli, delikatnie, a robi mocne wrażenie!
Na początku nie byłam przekonana co do wyrażenia "ściany kabiny" - takie prozaiczne, ale po kilkukrotnym przeczytaniu wiersza dochodzę do wniosku, że jest świetny.
avatar
Płynie się po tym morzu poezji.
avatar
Piękna ballada o rozkołysie pośród bezmiarów miłości






której nie wolno wiązać z nikim i z niczym konkretnym. Miłość jest niezmierzona jak ocean. Nie mierzymy tego ni kroplomierzem, ni wanną, ni basenami, ni-czym
© 2010-2016 by Creative Media