Go to commentsJESTEM PUSTY (YouTube)
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2012-08-23
Linguistic correctness
Text quality
Views4087

JESTEM PUSTY


jestem pusty wypluty przezroczysty

nierealny niekompletny bez znaczenia

nie mam formy nie mam kształtu jestem mglisty

cały w strzępach że nie rzucam prawie cienia



jestem pusty wyblakły monotonny

brak mi farby brak konturów jestem biały

nie mam tęsknot nie mam pragnień jestem zimny

wypalony bez przeszłości spopielały



nawet dusza jakoś nagle się nie wierci

nie rozpycha się łokciami w moim ciele

zaskoczona już nie dąsa się i nie kpi

że jej nudno i że pragnę tak niewiele



jestem pusty apatyczny nie mam złudzeń

brak mi światła brak mi czucia brak mi wiary

nie mam celu nie mam drogi nie mam chęci

jestem pusty rozeschnięty cały w szpary



jestem pusty więc nie cierpię cóż za ulga

jestem pusty brak mi płynów więc nie szlocham

jestem pusty nie dlatego że samotny

jestem pusty bo nikogo już nie kocham

  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękny, niezwykle samokrytyczny, a jednocześnie programowo poprawny wiersz. I wszystko w nim gra z wyjątkiem rytmu, którego Ty, Marcinie, jesteś mistrzem. W wersach pierwszych pierwszej i drugiej strofy brakuje po jednej zgłosce, ale wystarczy wstawić spójniki "i" (w pierwszej po "wypluty", w drugiej po "wyblakły") i wszystko będzie grało.
avatar
Wysłuchałem z bardzo dużą przyjemnością!
avatar
Jak zawsze można na Tobie polegać janko. Masz całkowitą rację. Zmiany natychmiast wprowadziłem w oryginale. Dziękuję :)

Drogi optymisto miło mi, że tak to odebrałeś.
Fenomenalny jest podkład. Aranżacja muzyczna utworu "Moonlight Sonata".
avatar
Wiersz jest świetny, ale recytację zostawiłabym innym...
avatar
Czy mogłabyś skonkretyzować co szwankuje w recytacji. Postaram się wyciągnąć wnioski. Suche stwierdzenie niestety mi nie pomaga.

Chętnie usłyszałbym Twoją wersję lub kogokolwiek innego. Jeśli znajdą się chętni zapraszam :)

Nagrany plik proszę przesłać na adres:
luciusannaeusmartin@kabelmail.de

Za zgodą recytatora wstawię na Publixo kolejną, muzyczną wersję. Myślę, że byłoby to bardzo ciekawe doświadczenie.

Serdeczności
avatar
Niezwykle przejmujący tekst. Nie mogę do niego wracać, bo łapie mnie depresja.
Co do recytacji, o którą pytasz annapelkę: dużo za mocno akcentowane słowa, wkładasz w mówienie niezwykle dużo mocy, co stoi na przeciwnym biegunie treści. Nie ma w tym ani apatii ani pustki, wręcz odwrotnie, jest siła i wielkie zgorzknienie - dotyczy to oczywiście tylko recytacji.
Moim zdaniem podkład muzyczny ma za silną perkusję. Bardziej by mi tu pasowało coś w rodzaju Adaggia Albinoniego, choć razem byłoby za łzawe.
Mam nadzieję, że podmiot liryczny już wyszedł z depresji, aczkolwiek zaowocowała tak pięknym utworem. :)
avatar
Dziękuję lilly za wyczerpujący komentarz. Masz rację, że recytacja odbiega od treści wiersza.
To dlatego, że minęło już wiele czasu od jego powstania i wiele zmieniła perspektywa wspomnień.

Podkład muzyczny to oczywiście kwestia gustu, ale spełnia swoją rolę. Jest wykrzyknikiem w tekście.

Nie było moim zamiarem wywoływanie depresji u czytelników, ale traktuję ją jako niezwykły komplement.

Serdeczności
avatar
Robi wrażenie! :)
avatar
BARDZO PRZEJMUJĄCY WIERSZ, NO I NA DODATEK WSPANIAŁA RECYTACJA.
avatar
Droga marysiu87,

dziękuję za pochlebstwa, ale najbardziej cieszą mnie Twoje wzruszenia. To znaczy, że znalazłaś okruch mojej duszy, który chciałem podarować czytelnikom.
© 2010-2016 by Creative Media