Text 55 of 80 from volume: zapatrzeni
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-09-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1973 |
po nocy niemego płaczu
co dżdży
umartwiając serce
przez sen obawiam się dnia
bez słońca
świt zimny w barw anemii
dreszczem częstuje ciało
w jesienną mgłę spowita
wstaję
jak starzec z trudem
póżnym
ranem
ratings: perfect / excellent
Dlaczego do d...?
Bo nawet kiedy jesteś taki happy, wszędzie i od zawsze jesteś skazany na czyjeś wszechobecne cierpienie