Text 14 of 57 from volume: Last minute
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2012-10-14 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2538 |
u stóp Wietrznej Góry
rozsypały się
kryte gontem dachówki
na rynku tłumy
Dwa Brzegi zapraszają
by patrzeć na sztukę
z pozycji widza lub twórcy
intelektualizm w plenerze
a w Wiśle ludzie topią smutki
pijąc do lustra wody
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
I Kazimierz kocha!
Kocha kino każdy,
Czyja myśl niepłocha,
Czyje serce czułe,
Czyj duch zawsze żywy,
Nie łeb wciąż nietrzeźwy,
Nie ryj spity krzywy!
UWAGA
wyłącznie alkoholem.
Cała ich aktywność kręci się wokół nie rodziny, nie kariery, nie poezji, nie sztuki, nie Polski,
a wokół codziennej
rano-wieczór-we dnie-w nocy
małpki.
Kiedy byś ich nie badał /alkomatem/, zawsze są po kieliszku "na podwójnym /potrójnym/ gazie" w wydychanym powietrzu.
Że są pijani, na oko nie widać - ale czuć.
Cała ta pijana masa w kinie bywa jedynie przez pomyłkę.
No chyba że to pornos
Przy kieliszku wódki
Żywot ich jest krótki
Takie wódki skutki
jak fszyscy ci znafcy kina fkońcó sie rozejdo
i do akcji wkroczy menel z wózkiem - zbieracz porzuconych butelek i puszek po piwie
ratings: perfect / excellent