Go to commentsAdresat
Text 9 of 14 from volume: Hibernacja
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2012-11-24
Linguistic correctness
Text quality
Views2226

SERCE  MOJE  SPOPIELONE  KOCHAĆ  NIE  PRZESTANIE.

ROZSYPANE PRZEZ WIATR NAD POLAMI, LASEM, MORZEM,

GDZIEKOLWIEK   OPADNIE   ODRODZI  SIĘ  KOCHANIE  CIEBIE…

W  MCHU, WRZOSIE, PAPROCI  I  TAK  TRWAĆ  BĘDZIE  -  BEZ KOŃCA…

MYŚL  O  TOBIE   MIMO MARTWEGO UMYSŁU ŻYĆ BĘDZIE

W  PŁYNĄCYCH  DŹWIĘKACH  ŻYCIA – FALUJĄCYCH KONARACH  DRZEW,

CYKANIU ŚWIERSZCZY, BLASKU ŚWIETLIKÓW, ZAPACHU MORZA.

CICHA JEST,  JUŻ  NIEWYMAGAJĄCA, NIEOCZEKUJĄCA…

WDZIĘCZNA, ŻE DANE  BYŁO  JEJ  ZAZNAĆ.

PRAWDZIWEJ – U SCHYŁKU  BYCIA…

KOCHANIE  POMIMO -   NIEWIELU  JEST  TO  DANE…

TO WYCZEKANY  SKARB  NAJCENNIEJSZY  DANY  MI  OD  BOGA…

MAM KOGO  KOCHAĆ, O  KIM  MYŚLEĆ –

PRZED  SNEM, W  PRZERWACH  CODZIENNOŚCI, KTÓRA  NIE  JEST  JUŻ  SZARA.

ROZŚWIETLONA   WSPOMNIENIEM RADOŚCI, GESTU  UTRWALONEGO  NA KLISZY  PAMIĘCI.

NIE  JESTEM  JUŻ  SAMA.

JUŻ  NIE  PYTAM,

JUŻ NIE CZEKAM.

JESZCZE   JESTEM…


  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jest to, moim zdaniem, bardzo przejmujące i przemawiające szczególnie do serca,pełne dramaturgii, wyznanie miłosne. Mam wątpliwość, czy powinno być zapisane w całości wielkimi literami.
© 2010-2016 by Creative Media