Text 8 of 122 from volume: To może się wszystkim nie podobać
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2012-11-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2826 |
Suche liście
boję się o sens swoich słów
nawet nie wiem czy wilgotne są myślą
lustereczka błyskotliwe na czasie
głupie echo wszechbłazna skończone klaskaniem
słowa zmęczone kazaniem na klapnięcie sennej powieki
głuche, brzękliwe i puste nijakie
słowa … tylko pozamiatać
boję się boję się ogromnie ciebie słowo
nazwane wyszukane Słowo ogromne
słowo ukołysane pożądaniem
zszyte z literek zwite szałem wierszy cieplutkie życiem
pełnią barwy dźwięku zwykłości i mocy
perło świecąca niemartwą ciemnością
boję się ciebie moje słowo złożone misternie
obrzękłe sensem i nadzieją
boję się czasu, gdy zapytasz wprost
twoje słowo nie ma sensu
mnie wtedy z wdziękiem i pokorą pozostanie
zdjąć ślinę z twarzy i położyć nabożnie
Perth 2009-01-30
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent
Piękny, głęboki metaliryk
Liryczny "ja", śmiało utożsamiany z każdym z nas, boi się słów - suchych liści, których dziki natłok i istna powódź uniemożliwiają jakąkolwiek komunikację z kimkolwiek