Tekst 8 z 122 ze zbioru: To może się wszystkim nie podobać
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-11-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2827 |
Suche liście
boję się o sens swoich słów
nawet nie wiem czy wilgotne są myślą
lustereczka błyskotliwe na czasie
głupie echo wszechbłazna skończone klaskaniem
słowa zmęczone kazaniem na klapnięcie sennej powieki
głuche, brzękliwe i puste nijakie
słowa … tylko pozamiatać
boję się boję się ogromnie ciebie słowo
nazwane wyszukane Słowo ogromne
słowo ukołysane pożądaniem
zszyte z literek zwite szałem wierszy cieplutkie życiem
pełnią barwy dźwięku zwykłości i mocy
perło świecąca niemartwą ciemnością
boję się ciebie moje słowo złożone misternie
obrzękłe sensem i nadzieją
boję się czasu, gdy zapytasz wprost
twoje słowo nie ma sensu
mnie wtedy z wdziękiem i pokorą pozostanie
zdjąć ślinę z twarzy i położyć nabożnie
Perth 2009-01-30
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
Piękny, głęboki metaliryk
Liryczny "ja", śmiało utożsamiany z każdym z nas, boi się słów - suchych liści, których dziki natłok i istna powódź uniemożliwiają jakąkolwiek komunikację z kimkolwiek