Text 6 of 8 from volume: Pranie mózgu
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2013-01-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2888 |
codzienna porcja wieprzowiny
codzienna kreska kokainy
wciąganej
nie
w kiblu
lecz
w kuchni
w towarzystwie
rodziny
ratings: perfect / excellent
to, takie slowko na... "k"
moze Pani wymienic.
prosze
bez okularow, przeczytalem... kofeiny.
zatem,
wycofuje sie raczkiem.
sorry,zazamieszenie.
dz
takich Rzeczy, raczej nie wypada publicznie pisac.
nie idzie o smak, czy nie... smak.
ale nie wolno, przekraczas pewnych, spolecznych Granic.
czemu tak napisalem?
po prostu, przestaje byc mily i uprzejmy.
zorientowealem sie, iż taki sposob bycia, to juz
przeżytek.
nic nie daje.
a czemu u Pani?
podejrzawam, ze Pani,tak niekonwencjonalnie/brzydko,czasem/ wiele Rozumie.
kropka i koniec.
jednak toliterke chociazx by pasowalo wykropkowac.
ok?
tak niekonwencjonalnie pisze
drżenie dobra.
to wszystko, jest niesamowite i dziwne.
ratings: perfect / very good
ratings: very good / very good
ratings: very good / very good