Tekst 6 z 8 ze zbioru: Pranie mózgu
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2013-01-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2886 |
codzienna porcja wieprzowiny
codzienna kreska kokainy
wciąganej
nie
w kiblu
lecz
w kuchni
w towarzystwie
rodziny
oceny: bezbłędne / znakomite
to, takie slowko na... "k"
moze Pani wymienic.
prosze
bez okularow, przeczytalem... kofeiny.
zatem,
wycofuje sie raczkiem.
sorry,zazamieszenie.
dz
takich Rzeczy, raczej nie wypada publicznie pisac.
nie idzie o smak, czy nie... smak.
ale nie wolno, przekraczas pewnych, spolecznych Granic.
czemu tak napisalem?
po prostu, przestaje byc mily i uprzejmy.
zorientowealem sie, iż taki sposob bycia, to juz
przeżytek.
nic nie daje.
a czemu u Pani?
podejrzawam, ze Pani,tak niekonwencjonalnie/brzydko,czasem/ wiele Rozumie.
kropka i koniec.
jednak toliterke chociazx by pasowalo wykropkowac.
ok?
tak niekonwencjonalnie pisze
drżenie dobra.
to wszystko, jest niesamowite i dziwne.
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre