Text 17 of 27 from volume: Mój krzywy elektrokardiogram
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-02-28 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3230 |
Kłamstwo
Chroń mnie wódko
od retoryki i autotelizmu
prawne środki płatnicze
zawsze zbyt mocno pod nimi trzeszczą
Zobaczyć upiora mamony to nie wszystko
istnieją bardziej śmiertelne maski
i chrzęst układania jednej na drugą –
coraz bliżej piekła
Dziś spojrzałem w siebie
po raz pierwszy ujrzałem bezzębny słowotok
pokrywającą twój zapadnięty tors -
musiałaś tego nie widzieć
Potrafisz przerazić panno przeźroczysta
a to za mało by się wytłumaczyć
dlaczego mi to robisz –
uszanuj umiejętność
chwilowego stania w miejscu
Wejdę z tobą
do środka słabości
Kłamstwo jak kac
wisi w powietrzu
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / very good
ujrzałem............... /kogo? co?/
pokrywającą twój zapadnięty tors
łamie jej /strofy/ kark
(patrz tekst i tytuł)
Kłamstwo kłamstwo czy może przemilczenie /zatajenie/
nagiej jak zapadnięty tors i bezzębne usta
prawdy
?
Jaką wartość mają /dzisiaj już tylko wirtualne!/ pieniądze - i mamona,
bez której jak pies pod płotem nie zalejesz nawet robaka i zdechniesz z chłodu i z głodu,
i pies z kulawą nogą się tym nie przejmie
wisi na wietrze
a tyś pajac
skacz se w najlepsze
ratings: perfect / excellent